16 STYCZNIA 2021

Austriacy triumfują na Wielkiej Krokwi

Konkurs drużynowy FIS Pucharu Świata w Zakopanem wygrali Austriacy. Michael Hayboeck, Jan Hoerl, Philipp Aschenwald i Daniel Huber przez cały konkurs gonili Polaków, by ostatecznie wyprzedzić ich na dwa skoki przed końcem rywalizacji. Na trzecim stopniu podium stanęli Norwegowie. 

Z dziewięciu reprezentacji narodowych, które przystąpiły do konkursu tylko Włochom nie udało się zakwalifikować do serii finałowej. Pierwszy z Polaków skakał obchodzący dzisiaj 34. urodziny Piotr Żyła (136 m, 126,9 pkt.) i przegrał tylko z Michaelem Hayboeckiem, który oddał najdłuższy skok w całej pierwszej serii (140,5 m, 134,6 pkt.). Skaczący w drugiej grupie Kamil Stoch wyprowadził reprezentację Polski na prowadzenie, a rewelacyjny skok Andrzeja Stękały w trzeciej grupie (137 metrów, 131,1 pkt.) pozwolił na powiększenie przewagi nad drugą wtedy Japonią do 29,1 punktu. Dawid Kubacki także wykonał swoją pracę bardzo dobrze (131 m, 126,5 pkt.) i na półmetku rywalizacji Polacy byli zdecydowanymi liderami, z 21,8 pkt. przewagi nad Austriakami i aż 46,7 pkt. nad Norwegami. 

W pierwszej serii rundy finałowej najlepszy rezultat uzyskał Piotr Żyła i biało-czerwoni powiększyli przewagę nad Austrią do prawie 30 punktów. Po skokach Stocha i Hoerla w drugiej serii przewaga Polaków tylko minimalnie zmalała i nic nie zapowiadało emocji, które nastąpiły za chwilę. Świetnie spisujący się dotąd Andrzej Stękała nie poradził sobie z bardzo trudnymi warunkami wietrznymi i wylądował aż o 17,5 metra bliżej od Aschenwalda, który za skok na odległość 133 metrów uzyskał 125,3 punktu. Dzięki temu Austriacy z nawiązką odrobili całą stratę do gospodarzy zawodów w Zakopanem, powiększając ją jeszcze nieznacznie po skokach Kubackiego i Hubera. Sporą niespodzianką sobotniej rywalizacji drużynowej była słaba postawa Niemców, którzy zajęli dopiero szóste miejsce.

– Oddałem dwa naprawdę dobre skoki. Jestem bardzo zadowolony z wyników końcowych. Warunki dzisiaj był dość trudne ze względu na zmienny wiatr. Jednak każda z ekip miała swoje wzloty i upadki, być może nam udało się lepiej trafić. To są jednak skoki narciarskie – musisz mieć także szczęście. Jutro chciałbym zachować tego pozytywnego ducha i dobre skoki – równe i na wysokim poziomie. Szkoda, że nie ma kibiców, z nimi byłoby zdecydowanie piękniej, ale i tak musimy się cieszyć z tego, że w ogóle zawody się odbywają – powiedział Daniel Huber, który indywidualnie uzyskał dzisiaj najwyższą notę.

– Każdy z nas walczył dzisiaj najlepiej jak potrafi, wywalczyliśmy drugie miejsce i jest pięknie. Na podium zawsze się super stoi. Nie byłem zdenerwowany po wczorajszej dyskwalifikacji, na pewne rzeczy człowiek po prostu nie ma wpływu – życie toczy się dalej i trzeba się koncentrować na następnych zawodach. Dzisiaj dobrze wykonałem swoją robotę, a jutro mam wolną niedzielę, więc będę mocno dopingował kolegów – powiedział Piotr Żyła.

– Niedosyt zawsze będzie, gdyż na półmetku było świetnie, ale przy tak trudnych warunkach mogło się to skończyć gorzej. Każdy dał z siebie wszystko i drugie miejsce jest super. Czułem, że drugi skok był bardzo spóźniony i musiałem walczyć w powietrzu, ale pozytywnie oceniam dzisiejsze zawody – powiedział Kamil Stoch.

– Miałem dzisiaj trochę szczęścia. Skok w pierwszej serii nie był idealny, mimo że warunki nie był najgorsze. Jeszcze nie sprawdzałem, jakie miałem w drugiej rundzie, ale skok był dużo lepszy. Cieszy mnie to, że moje próby były lepsze, niż wczoraj oraz to, że wywalczyliśmy drugie miejsce, co da nam sporo energii na jutro – powiedział Dawid Kubacki.

– Zawodnicy oddali dzisiaj osiem bardzo dobrych skoków. Z drugiego miejsca trzeba się cieszyć. Andrzej już wczoraj pokazywał, że dobrze tutaj skacze, ale dzisiaj niestety w drugim skoku przeszkodziły mu warunki. Podobnie było z Kamilem – przyznał trener biało-czerwonych Michal Doležal.

– Trudno powiedzieć coś o moich dzisiejszych skokach. W tabeli z wynikami nie wyglądają źle, ale mam duże problemy z prędkością, przez co nie mam szans daleko skoczyć. Warunki dzisiaj były zmienne, jednak obsługa wykonała świetną pracę z przygotowaniem rozbiegu i zeskoku. Jutro chciałbym po prostu zakwalifikować się do drugiej serii – powiedział lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Halvor Egner Granerud.

Pierwszy konkurs w ramach FIS Pucharu Świata rozegrany został na Wielkiej Krokwi w Zakopanem 41 lat temu. Sobotnia rywalizacja była jubileuszowym, 50. konkursem najwyższej rangi zawodach w skokach narciarskich zorganizowanym na najsłynniejszej polskiej skoczni.

W niedzielę na Wielkiej Krokwi rozegrany zostanie konkurs indywidualny, w którym wystartuje  sześciu biało-czerwonych – Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Klemens Murańka i Paweł Wąsek. Start pierwszej serii o godz. 16.00.

Źródło: Biuro Prasowe FIS Pucharu Świata Zakopane 2021